Od razu jedziemy do Alanyi, dzielnica Machmutlar (a więc troszkę za Alanyą), hotel Eser. Wysiadamy z autokaru jako ostatni pasażerowie. Spora grupa towarzyszy, mającej nastąpić, podróży jest już na miejscu. Ale nie wszyscy.
Hotel Eser na jedną noc nie jest zły. Podczas kolacji zostajemy obfotografowani przez miejscowego fotografa i jak się potem okaże trafimy do ulotki reklamującej ten hotel. A niech im będzie.